Archiwum styczeń 2004


sty 28 2004 ...Hm...
Komentarze: 1

...to znowu ja. Sandra jest nadal w szpitalu. Narazie czuje się dobrze operacja poszła dobrze. Sandra jest trochę przemęczona, chciała by już wyjść ze szpitala ale nie może, a lekarze powiedzieli że będzie musiała jeszcze poleżeć 2 tygodnie. Kazała wam przekazać że dziękuje za komenterze i pozdrawia i już sie nie może doczekać kiedy ona napisze następną notkę. No to by było na tyle. Jeżeli chcecie się jeszcze czegoś dowiedzieć to piszcie w komentarzach. Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko!!!!

pekniete_serduszko : :
sty 23 2004 Zła wiadomość...
Komentarze: 1

...z Sandrą jest jeszcze gorzej teraz leży na stole operacyjnym będzie mniała za chwile operacje, a może nawet już się zaczęła. Dostała ataku i zemdlała i okazało się że ma ostrą niewydolność serca lekarze postanowili ją zabrać na stół operacyjny ponieważ to jest jej teraz bardzo potrzebne do może umrzeć. Lekarze powiedzieli że nie ma na co czekać. Sandra ma małe szanse na przeżycie lekarze na życie dają jej tylko 32%. Niewiem mam nadzieję że będzie dobrze, martwię się. Jeśli będę coś więcej wiedziała to wam odrazu napiszę. Trzymajcie się!!

pekniete_serduszko : :
sty 23 2004 Jest źle...
Komentarze: 3

...nazywam się Asia jestem najlepszą przyjaciółką Sandry. Jest z nią bardzo źle. Jest teraz w szpitalu lekarze mówią że jest z nią źle, bardzo źle. Sandra jest wyczerpana, ale napisała do was, krótki list:

Jak wam Asia przekazała jestem w szpitalu. Dostałam kolejnego ataku, jakaś pani zadzwoniła po pogotowie i teraz jestem tu. Przez ten czas, który tu jestem Asia będzie uzupełniała notki. Nie mam siły, żeby dużo pisać więc kończę jak zbiorę siły napiszę wam więcej. Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło.

To jej list chociaż krótki, ale tylko tyle na co było ją stać. Jest strasznie wyczerpana prosiła jeszcze abyście komentowali ją ja będe wszystko przekazywać jej. Pozdrawiam trzymajcie się!!!

pekniete_serduszko : :
sty 18 2004 Brak...
Komentarze: 1

...jestem szczęśliwa dzisiaj cały dzionek przeżyłam bez bólu w serduszku bardzo się z tego cieszę. Jestem w dobrym humorku, bo nic mnie nie boli i wogóle tak jakoś. Strasznie mi się nudzi niewiem co mam robić podsuńcie mi jakiś pomysł. Dziękuję za komentarze. Jesteście kochani bardzo wam dziękuję!!!!!!!!!

pekniete_serduszko : :
sty 17 2004 Zakochani..., Ból...i Moje Serduszko...
Komentarze: 5

...niewiem czemu, ale idąc ulicą zauważam dużo par, które idą rozmawiając ze sobą i trzymających się za ręce. Wtedy mam takie dziwne uczucie i zaczyna mnie boleć moje chore serduszko, a po kilku minutach przestaje. Nieumiem sobie tego wytłumaczyć w żaden sposub lekarz też nie zna odpowiedzi na to pytanie. Wątpię, żeby mi tak mocno ciśnienie skoczyło na widok szczęśliwej pary. Zaczynam się dusić i czuję się jakbym miała zaraz zemdleć. Boję się sama wychodzić z domu, bo jakbym dostała kolejnego takiego ataku to bym raczej nieprzeżyła. Niewiem czemu, może Bóg chce mnie zabrać do siebie, może uważa, że już kończę swoją misję na tym świecie i teraz jestem mu potrzebna? Niewiem tymi pytaniami dręczę się za każdym razem gdy mnie boli serduszko. Moi rodzice również strasznie przeżywają mój ból, boją się o to, że stracą swoją jedyną córkę. Boje się strasznie się boję. Dzięki ludziom mogę żyć dalej, zawsze gdy odczuwam ból pomagają mi. Dzięki nim jeszcze żyję i kocham ich za to. Wy też mi pomagacie czytając moje życie, to też mnie ratuje. Dziękuję wam za to, za miłe komentarze i wogóle, że jesteście. Również dziękuję moim przyjaciołom, lekarzom, a najbardziej...RODZICOM!!!!!!!!!!!

pekniete_serduszko : :